wojna na Ukrainie

 

Konflikt na Ukrainie - rok 2022

Od kilku tygodni pojawiają się informacje o tym, że Władimir Putin szykuje się do kolejnej inwazji na Ukrainę. W tym celu przy granicy rosyjsko-ukraińskiej grupowani są żołnierze. Eskalacji konfliktu stara się zapobiec międzynarodowa dyplomacja. Prezydent Rosji - Władimir Putin - odbył wiele rozmów z prezydentem USA Joe Bidenem czy przedstawicielami Unii Europejskiej.

Według dyplomatów, sytuacja na Ukrainie jest dramatycznie niebezpieczna. Tak uważa niemiecki rząd, który ostrzega przed ryzykiem wybuchu wojny rosyjsko-ukraińskiej.

Wiele krajów zachodnich zaapelowało do swoich obywateli o opuszczenie Ukrainy. Z kolei doradca ds. polityki zagranicznej prezydenta Rosji Jurij Uszakow określił ostrzeżenia Waszyngtonu jako histerię.

Konflikt na linii Rosja - Ukraina ma podłoże polityczno-ekonomiczne. Ukraina dla Rosji według ekspertów ma być swoistą kartą przetargową w negocjacjach z NATO, USA i UE. Chodzi o certyfikację gazociągu North Stream 2, który dla Rosji ma przyczynić się do wzmocnienia pozycji na arenie międzynarodowej.

W lutym 2022 roku trwały wysiłki dyplomatyczne, by zapobiec wybuchowi konfliktu. Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow zaproponował podczas jednej z rozmów z prezydentem Władimirem Putinem kontynuowanie kontaktów dyplomatycznych w celu uzyskania gwarancji bezpieczeństwa od Zachodu.

21 lutego Władimir Putin zwołał Radę Bezpieczeństwa. Wszyscy członkowie Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej opowiedzieli się za uznaniem niepodległości Ługańskiej Republiki Ludowej i Donieckiej Republiki Ludowej. Putin nie ogłosił jeszcze ostatecznej decyzji. - Decyzja zapadnie jeszcze dzisiaj - poinformował.

To właśnie apelowi liderów obu separatystycznych republik, a także uchwale Dumy Państwowej, dotyczącej uznania niepodległości Donieckiej Republiki Ludowej i Ługańskiej Republiki Ludowej, poświęcone było poniedziałkowe nadzwyczajne posiedzenie Rady Bezpieczeństwa. Transmitowane przez media wydarzenie bez wątpienia miało przygotować Rosjan na kolejny krok Kremla.

Putin wysłuchał opinii na temat obecnej sytuacji m.in. szefa MSZ Siergieja Ławrowa, Dmitrija Kozaka - wiceszefa administracji prezydenta Rosji, szefa Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB) Aleksandra Bortnikowa i wiceprzewodniczącego Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej, byłego prezydenta i premiera Rosji Dmitrija Miedwiediewa.

Miedwiediew przypomniał m.in., że na terenie DRL i ŁRL mieszka ok. 800 tys. Rosjan. Stwierdził też, że Rosjanie poparliby decyzję o uznaniu niepodległości "obu tych republik".

W nocy ze środy na czwartek (23-24 lutego) Rosja dopuściła się zbrojnego ataku na Ukrainę. Niebezpiecznie jest w całym kraju, w którym wprowadzono stan wojenny. Wojska Władimira Putina wystrzeliły rakiety w kierunku strategicznych punktów.

© 2013-2024 PRV.pl
Strona została stworzona kreatorem stron w serwisie PRV.pl